knieja bullet Co szumi w kniejach
Filmy
Og³oszenia
Forum dyskusyjne
Galerie zdjêæ
Opowie¶ci z kniei
Kuchnia my¶liwska
Kalendarz
Znalezione w sieci
Kynologia
Akty § Prawne
 
Strona g³ówna
 
 
 
 
 
 
Og³oszenia
login: has³o:
Zapomnia³em has³a Zarejestruj siê!
     
« Opowiadania ³owieckie

Nasza Nysa


W dawniejszych latach, kiedy drogi by³y gorsze, a zwierzyny w bród, do kniei je¼dzi³o siê, czym kto móg³, najczê¶ciej poci±giem, w tych czasach kolej to by³a firma, co siê zowie. W "Bieliku" przynajmniej dla mnie od niepamiêtnych czasów mieli¶my "nasz± nysê", kierowana tylko i wy³±cznie przez nie byle, jak± osobisto¶æ ko³a Henia M, osobi¶cie nadzorowana przez £owczego Józia F, zawsze by³a na chodzie, i s³u¿y³a nam "wieki".
Nys± je¼dzili¶my na wszystkie "zbiorówki", a polowali¶my nie tak jak dzisiaj, tylko w ka¿d± woln± sobotê i wszystkie niedziele od pocz±tku do koñca sezonu zbiorowych polowañ. Uwa¿ali¶my, ¿e pêdzone polowanie to okazja do kole¿eñskiego spotkania, wyrabia siê poczucie dyscypliny, kultywuje tradycje ³owieckie. . , W tamtych czasach niewielu z nas mia³o swoje ¶rodki transportu, ci±gnika dorobili¶my siê nieco pó¼niej, to Nys± rozwozili¶my karmê dla zwierzyny.

Teraz karmê siê po prostu kupuje w zale¿no¶ci od potrzeb, no i zasobno¶ci kasy ko³a, w tamtych czasach za³atwia³o siê, co by³o mo¿na w zale¿no¶ci od posiadanych uk³adów.
Mam w tym swój humorystyczny udzia³, koledzy ze zwi±zków spo¿ywców za³atwili mi w zak³adach miêsnych gor±ce skwarki tu¿ po wytopie nie kosumcyjnego t³uszczu. Henio skwarkami za³adowa³ ca³± Nysê i po po³udniu, zamkn±³ samochód w gara¿u O¶rodka Transportu Le¶nego, i tak zaczê³a siê " kryminalna afera ".

Józek otrzymuje telefon, od Dyrektora OTL, Edzia S, w waszej Nysie jest rozk³adaj±cy siê nieboszczyk, cuchnie na ca³± dzielnicê, portierzy pouciekali.
Zima by³a têga i gor±ce skwarki w zamkniêtym samochodzie b³yskawicznie siê zaparzy³y i z st±d ten zapach, wywie¼li¶my to po¶piesznie to w ³owisko i ¶ci±gnêli¶my lisy z ca³ej okolicy.

Przy dobrym humorze £owczego i w uzasadnionych przypadkach Nys± jechali¶my w ³owisko na polowanie indywidualne. Jak dzi¶ pamiêtam taki wyjazd, s± ¿niwa na naszym poletku produkcyjnym przy torach owies ju¿ dojrza³y, kosimy go snopowi±za³k±, snopy wozimy do stodo³y Le¶niczego Henia O, na zimowe dokarmianie. Wieczorem po robocie hajda na zasiadkê, wysiadamy z Józiem pod Rynic±, i umawiamy siê, ¿e On siada na zwy¿ce i twardo siedzi a¿ Henio po nas przyjedzie, a ja jak zwykle chodzê miedzami i szukam ³owieckiego szczê¶cia. Jest pe³nia, ciep³o i bez wietrznie, lustrujê ch³opskie ¶cierniska "¿ywego ducha". Zmêczenie ¿niwiarza daje mi siê we znaki, siadam pod lasem na sprasowanej kostce s³omy, a mo¿e by tak troszkê siê po³o¿yæ, zawsze to wygodniej, szybciej odpocznê i pójdê dalej.
Obudzi³o mnie przejmuj±ce zimno, nie wiem gdzie jestem i co siê, ¿e mn± dzieje, w zmarzniêtych rêkach trzymam sztucer to ju¿ dobrze, spa³em, ¿e trzy godziny, bo w³a¶nie dochodzi pó³noc, wiêc teraz szybko pod Józia ambonê.
replica iwc della migliore qualità online, benvenuto per l'acquisto. Esattamente come l'orologio originale.

Chyba mnie samego w polu nie zostawili, a do kwatery ponad trzy kilometry. Dochodzê do ambony i s³yszê, ¿e smacznie chrapie, jestem szczê¶liwy. Nadje¿d¿a Henio, On nie spa³ i ma w Nysie, przelatka.

Pyta nas, a wy co¶cie widzieli, ja zanim zd±¿y³em otworzyæ usta Józek ucina dyskusjê, my z Prezesem z polowania nie ¿yjemy.


autor: busiekptok
Wydrukuj Wydrukuj

 
O nas kontakt Kontakt reklama Polityka prywatno¶ci Reklama strona g³ówna Strona g³ówna
Copyright © 2002 - 2024 knieja.pl.