knieja.pl - społecznościowy portal łowiecki • Zobacz wątek

przez **Oldhunter** » 22 marca 2005, 20:10

Czym powinien charakteryzowac sie sztucer i jakie cechy uzytkowe powinien posiadac?

Siedze sobie w pracce i tak pomyslalem, ze na to pytanie kazdy mysliwiec bedzie mial inna odpowiedz. Jednak zadalem je i oczekuje odpowiedzi.
Co Cie pasi w broni a co nie?

DB

przez **Oldhunter** » 22 marca 2005, 23:55

Nikt nie chce podejsc do tablicy :shock:

Dla mnie sztucer to jakby przedluzenie moich mysli i powinien byc tak dopasowany azebym byl zadowolony i zeby mi nie przeszkadzal a pomagal.
Przede wszystkim strzelal celnie. Dobor amunicji jest bardzo istotny. Rowniez spust, musi byc nie za ciezki ale rowniez nie moze miec za duzych luzow. Wieze, ze magazynek pudelkowy jest znakomita pomoca, szczegolnie na polowaniach zbiorowych i podczas przemieszczania sie samochodem, do ktorego musimy wsadzic bron rozladowana.

Dobor lunety powinien opierac sie na to w jakim lowisku polujemy. Nie ma lunety uniwersalnej !

Lufy w miare mozliwosci powinny byc plywajace lub komora oparta na pilarkach podtrzymyjacych ja ponad osada. Daje to lepsza celnosc, poprzez ogranicznenie wplywu drgan przenoszacych sie podczas 'wedrowki' kuli poprzez otwor lufowy, gdzie brak stuku osady z lufa obniza tzw. miejsca zapalne.

Wykonanie powinno byc satysfakcjonujace do mojego gustu. To, ze raczej nie mam za duzego gustu, lubie kazda bron. Drewno jest sliczne jesli jest dobrej okazalosci, plastyk tez, kiedy jest strannie dobrany z nierdzewna lufa.

Kaliber, :lol:

ten najlepszy...

przez **kamel** » 25 maja 2005, 22:13

OldHunter
Według mnie broń powinna być szczęśliwa, jeżeli wyczuwa sie że z bronią jest coś nie tak to należy ją....
DB K

przez **Oldhunter** » 26 maja 2005, 00:22

kamel napisał(a):OldHunter
Według mnie broń powinna być szczęśliwa, jeżeli wyczuwa sie że z bronią jest coś nie tak to należy ją....
DB K

nalezy ja poprawic :lol:

przez **Cyzio** » 26 maja 2005, 10:48

Witam.
Może jestem staroświecki ale sztucer ma mieć ,,duszę,, może nie ładne określenie ale takie jest moje zdanie. Finezja wykonania ,kolba z baką , odpowiedni montaż na lunetę.. A zaraz się rozpłaczę z zachwytu. :oops:

Żaden plastik tylko drewno.Takie jest moje zdanie. :lol:

Pozdrawiam.

przez **Oldhunter** » 26 maja 2005, 20:42

CYZIO napisał(a):Witam.
Może jestem staroświecki ale sztucer ma mieć ,,duszę,, może nie ładne określenie ale takie jest moje zdanie. Finezja wykonania ,kolba z baką , odpowiedni montaż na lunetę.. A zaraz się rozpłaczę z zachwytu.
Żaden plastik tylko drewno.Takie jest moje zdanie.
Pozdrawiam.

Cyzio,

szanuje Twoja opinie, jednak mysle, ze kazdy sztucer przede wszystkim powinien byc uzyteczny i tyle.

To o czym piszesz to wyglad, ktory moze dla Ciebie jest 'dusza', a dla innych nie. Ja mysle, ze warto jest posiasc cos co jest czyms pomiedzy.

'Odpowiedni' montaz na lunete to tez przezytek, jesli mysle o tym robionym przez rusznikarza. Wedlug mojej oceny mozna juz kupic gotowe mozntaze i zaoszczedzic sobie pieniazkow na lepsza lunete.

Ja staram sie byc staroswiecki, ale zawsze praktyka bierze gore.

DB

przez **kamel** » 26 maja 2005, 21:02

Z wiekiem i większym stażem łowieckim przechodziłem przeobrażenia gdy byłem młody broń musiała tylko strzelać nie zwracałem uwagi na szczegóły w broni , ładną oksyde czy kolbę z ładnym rysunkiem słoja. Natomiast po latach zacząłem na te sczegóły zwracać uwagę i pragnąłem mieć coraz ładniejszą broń. Teraz mniej poluje, natomiast coraz częściej lubię postrzelać na strzelnicy,a póżniej w domu szmatką broń przecierać i cieszyć oko jej widokiem.
DB K

przez **Cyzio** » 27 maja 2005, 20:37

Witam.
Szanowny Kolego czy ja napisałem że montaż robiony przez fachowca to przeżytek? Nic takiego nie napisałem. A nasi fachowcy robią naprawde wspaniałe montaze . Co do broni to ma mieć wygląd DAMY i zapracować na określenie DAMA. A nie przepraszam za określenie świniobij.
Co do optyki chyba jasno piszę Zeiss Szwarowski Szmit Bender. Kahles.
To samo dotyczy lornetki Zeiss i Steiner. A ,,koneserstwo,, przychodzi Kolego z wiekiem.
Pozdrawiam . :lol:

przez **Oldhunter** » 27 maja 2005, 23:15

Montaz robiony przez rusznikarza to przezytek, w sensie, ze jest to niepotrzebne wydanie pieniedzy na cos co mozna kupic w sklepie i bedzie dzialalo podobnie, albo lepiej niz od fachowca.

DB

przez **Cyzio** » 28 maja 2005, 20:18

Witam.
Szanowny Kolego. Nie będziemy się licytować co lepsze sklep czy fachowiec. Byle nam odpowiadało wykonanie i było bezawaryjne.
Pozdrawiam.

przez **werbna** » 30 maja 2005, 23:28

[quote="Oldhunter"]Nikt nie chce podejsc do tablicy :shock:

Dla mnie sztucer to jakby przedluzenie moich mysli i powinien byc tak dopasowany azebym byl zadowolony i zeby mi nie przeszkadzal a pomagal.
Przede wszystkim strzelal celnie. Dobor amunicji jest bardzo istotny. Rowniez spust, musi byc nie za ciezki ale rowniez nie moze miec za duzych luzow. Wieze, ze magazynek pudelkowy jest znakomita pomoca, szczegolnie na polowaniach zbiorowych i podczas przemieszczania sie samochodem, do ktorego musimy wsadzic bron rozladowana.

Dobor lunety powinien opierac sie na to w jakim lowisku polujemy. [b]Nie ma lunety uniwersalnej ![/b]

Lufy w miare mozliwosci powinny byc plywajace lub komora oparta na pilarkach podtrzymyjacych ja ponad osada. Daje to lepsza celnosc, poprzez ogranicznenie wplywu drgan przenoszacych sie podczas 'wedrowki' kuli poprzez otwor lufowy, gdzie brak stuku osady z lufa obniza tzw. miejsca zapalne.

Wykonanie powinno byc satysfakcjonujace do mojego gustu. To, ze raczej nie mam za duzego gustu, lubie kazda bron. Drewno jest sliczne jesli jest dobrej okazalosci, plastyk tez, kiedy jest strannie dobrany z nierdzewna lufa.

Kaliber, :lol:

ten najlepszy...[/quote]

przez **werbna** » 30 maja 2005, 23:45

Witam Kolegów po lufie.W omawianej kwestii sentencję zawarłem powyżej.Broń na polowaniu to jak przyjaciel,kolega, przynajmniej ja ją tak traktuję,kiedyś nawet uratowała mnie przed utonięciem w bagnie i to dlatego,że ja ją czuję.Tego serdecznie życzę każdemu łowcy.Inne parametry są już rzeczą wtórną i wymagają dotarcia się myśliwego i broni,tak jak to bywa w małżeństwie.Życzę sukcesów DARZ BÓR.[/i][/b]

przez **Skaut** » 7 czerwca 2005, 22:09

Z bronią jest jak z modą :wink:

- w pozytywnym znaczeniu. Dzisiaj podoba nam się taki zestaw jutro inny a gdy zmienimy warunki polowania zabawa zaczyna się od nowa. Im więcej przebywamy z bronią, chcemy mieć jeszcze ten sztucer, potem następny itd. bo w miarę jedzenia apetycik rośnie :wink:

. To po mojemu pozytywny objaw, tak powinno być. Nie każdego na to stać i to jedyna wada takiego pojmowania doboru broni. Im więcej jednostek tym mniej wiemy

ale mamy ciągłe zadowolenie, wybór i dobrze spędzony czas ze swoim arsenałem.
Strzelec powinien mieć broń którą CHCE mieć, która mu obecnie pasuje i z którą chce polować.
Powyższy opis pasuje bardziej na profil psychologiczny zwany flintomanią

i raczej nie odpowiada na pytanie Piotrka, ale przecież nic nie jest wieczne - upodobania też :wink:

. Wniosek: nie krępować się i kupować broń taką na jaką ma się ochotę :wink:

.

Pozdrówka

przez **Nemrod** » 10 czerwca 2005, 13:13

Z moją bronią, czeskim sztucerem i rosyjskim bokiem, jest jak z moim psem. Mamy do siebie zaufanie. Luneta normalna, żadne cudo...
Czasem przyjeżdzaja goście, wyciagają cudeńka za grube tysiące i pierdol..... aż miło.... i zmieniają na lepsze, lżejsze, cuda - cudeńka...

... a ja sobie przetrę sztucer szmatką, prysnę oliwke w lufy boka, zapalę fajkę i włączę muzkę....

Darz Bór

przez **Oldhunter** » 10 czerwca 2005, 21:49

Nemrod napisał(a):Z moją bronią, czeskim sztucerem i rosyjskim bokiem, jest jak z moim psem. Mamy do siebie zaufanie. Luneta normalna, żadne cudo...
Czasem przyjeżdzaja goście, wyciagają cudeńka za grube tysiące i pierdol..... aż miło.... i zmieniają na lepsze, lżejsze, cuda - cudeńka...

... a ja sobie przetrę sztucer szmatką, prysnę oliwke w lufy boka, zapalę fajkę i włączę muzkę....

Darz Bór

Masz racje,
czas spedzony w terenie, na strzelnicy jest o wiele cenniejszy niz ladna jednostka.

Pozdrawiam

Sztucer

Sztucer

Sztucer,moim zdaniem,powinien być składny i niezawodny.

Re: Sztucer,moim zdaniem,powinien być składny i niezawodny.

Kto przegląda forum