Witam!!
Zakładam tego posta bo nurtuje mnie ciągle pytanie o broń uniwersalną i stwierdziłem, że takie warunki może spełnić właśnie sztucer górski.
Wiem, że dużo ludzi stwierdzi, ze najlepiej to kupić sztucer w którymś z uniwersalnych kalibrów i pewnie dużo racji mają ale ja po prostu chcę łamańca bez wielkiego wdawania się w szczegóły dlaczego.
Rozpatrywałem wiele różnych układów: ekspresy. kniejówki. kipplaufy, drylingi i stwierdziłem na końcu, że sztucer górski najbardziejby mnie zadowolił. Zdaje sobie sprawę, że taka broń ma dużo zwolenników a może i jeszcze więcej przeciwników
Założyłem sobie, że broni tej używałbym do każdego rodzaju polowania w dzień i w nocy na zwierzynę od lisa do byka włącznie (drapieżniki strzelam tylko kulą).
Ponieważ służyłaby także na pędzeniach to po długich namysłach dobrałem dwa kalibry(w grę wchodziły tylko kryzowe) które mnie zadowalają mała lufa- 6.5x57R (futrzaki, sarniaki, dziki do średnich i jakiś nieduży jeleń) duża lufa .30R Blaser (duże dziki i jelenie)
Aby taki sztucer miał ręce i nogi to powinien wg mnie posiadać następujące cechy:
- niezależną z regulacją justowania wiązkę luf
- stalową baskilę
- ręczne napinanie iglic obydwu naraz
- dobry system monataży aby zamieniać lunetę z np. kolimatorem
Po przeglądzie neta upatrzyłem trzy marki Merkel, Blaser i Krieghoff.
Zapraszam Kolegów do dyskusji nad użytkowością takiej broni i na temat aspektów technicznych każdej z wymienionych marek.
Pozdrawiam DB