Skupienie w Weatherby Accumark

[Lord Vader]

Witam kolegów i koleżanki! Czy ktoś z Was użytkuje sztucer Weatherby Accumark lub Weatherby TRR w kalibrze 300 win mag? Ciekaw jestem jakie uzyskujecie skupienie pocisków na dystansach 200 i 100 m, a może ktoś z was strzela na dalsze dystanse? Słyszałem wiele wzajemnie sprzecznych opinii na temat celności tej broni, niektórzy mówią,że celność tych modeli jest przereklamowana, gdyż nie mają one zbyt ciężkich luf, średnica przy wylocie wynosi raptem 17,9mm, czy to nie za mało jak na karabin wyborowy, czy varmint? Z góry dziękuję za każdą wskazówkę, czy uwagę. J.S.

[Wania]

Posiadałem kiedyś Accumarka w kalibrze dosyć oryginalnym i powiedziałbym ekstrawaganckim. Były trudności momentami nie do przezwyciężenia z amunicją więc sprzedałem z radością. Co do samej broni: Accumarka nie nazywałbym karabinem wyborowym czy varmintem (widzę u Ciebie przemożny wpływ bublikacji płk. dr M. Cz.) jest to po prostu dobry amerykański sztucer myśliwski z wadami i zaletami które te sztucery posiadają. Lufa rzeczywiście nie jest zbyt gruba, być może ma te niecałe 18 mm jak piszesz, nigdy nie mierzyłem. Jest to więc co najwyżej tzw. semi weight jak u Blasera. Celność to sprawa indywidualna, kwestia doboru optyki, montażu, amunicji i oczywiście umiejętności strzelca. Nie dziwię się, że ktoś może być zawiedziony jak sądził że Accumark sam wycina "koniczynki" i "bałwanki". Tego nie robi żaden sztucer, Accumark też. Do tego potrzebny jest zestaw wyżej wspomnianych elementów. W tym sztucerze podoba mi się "pasująca" do mnie osada z tworzyw sztucznych, bardzo dobry lekko chodzący zamek, dobre jak dla mnie zbalansowanie (lubię jak leci na lufę), fajna miękka stopka. Co do rzeczy złych to jest tylko jedna mianowicie spust który jest okropny. Z tym spustem nie da się precyzyjnie strzelać. Jak byś chciał z tego precyzyjnie strzelać jest to możliwe ale z innym systemem spustowym. To jest moja opinia. Ostatnio jeden z moich kolegów kupił Accumarka w kalibrze 0.308 Win. Przystrzeliwałem mu, bardzo sympatyczny sztucer dla lubiących plastiki i nierdzewkę. Wspomnienia odżyły, może wrócę do tego modelu.

Pozdrawiam

Wania

[Lord Vader]

Dzięki za wyczerpujące i ciekawe informacje , ciekawy jestem,czy ten mechanizm spustowy dałoby się bez problemów wymienić na lepszy i ile by to kosztowało, a także jaki rusznikarz mógłby to fachowo wykonać. Rzeczywiście czytałem publikacje pana M.Cz. na temat tej broni i istotnie wywarły one na mnie spore wrażenie. J.S.

[Wania]

Systemu spustowego nie trzeba koniecznie wymieniać. Można przecież trochę go podrasować szlifując elementy lub w ostateczności wymienić sprężynę. Mój fabrycznie był ustawiony na 1,6 kg. Rusznikarz za parę PLN-ów ustawi na żądaną wartość. Ile to będzie to sprawa Twoich preferencji. Wydaje mi się że do polowania wystarczy poziom 0,7 - 0,8 kg. Ale to nie załatwia sprawy, mi chodziło głównie o charakterystykę tego systemu krótki, jednooporowy, twardy. Ale to wszystko kwestia gustu.
Jeszcze jedna rzecz o której poprzednio nie wspominałem mianowicie bezpiecznik. Jak dla mnie fantastyczny ponieważ prosty, dwupozycyjny na zamku. Ale są tacy co lubią jakieś suwaki lub inne takie "austryjackie gadanie" o najbezpieczniejszym na świecie plastikowym kółku z plastikowymi przyległościami. To wszystko kwestia upodobań.

Pozdrawiam
Wania

[lu.dzie]

Mialem Weatherby SVM w .243win. Zdaje sie, ze ma taki sam spust jak accumark - na pewno nie trzeba przy nim niczego ruszac.
A co do lufy - bardzo malo amerykanskich sztucerow w kalibrach magnum ma grube lufy, z prostego powodu. Ciezkie sztucery sa raczej niewygodne do prawdziwej polowaczki z podchodu, a ta w trudnych warunkach czesto jest jedyna mozliwa technika.

Co do skupienia - weatherby gwarantuje skupienie (zdaje sie, ze MOA z fabrycznej amunicji, ale pewny nie jestem). Moj kolega, rozmawial na IWA bezposrednio z przedstawicielem tej firmy - twierdzil, ze jesli bron nie spelnia gwarantowanych wymogow, wymieniaja egzemplarz. Pewnie to jest klopotliwe, ale o czyms jednak swiadczy.

ps. Wania - z przyjemnoscia przeczytalem Twoje wpisy Zgadzam sie z wieloma rzeczami. To plastikowe koleczko, ktore - jak podaje reklama, jest gwozdziem programu SBS, stalo sie chyba bylo gwozdziem do trumny, dla pieknego sztucera z krecona lufa...
Przy okazji w jakim kalibrze miales tego Wby?

[Lord Vader]

Z tym bezpiecznikiem, to prawda, w weatherby jest prosty i niezawodny, trochę twardo chodzi, ale w nowych egzemplarzach tak to już jest. Właśnie to plastikowe kółeczko powstrzymało mnie przed kupnem skąd inąd świetnego sztucera Steyr Mannlicher SSG 04, który miał służyć też do strzelań sportowych, poza tym w Weatherby Mark V, te lufy, chociaż trochę za lekkie, to są najwyższej klasy, a celność podobno z reguły lepsza od tej gwarantowanej fabrycznie. J.S.

[Wania]

Odpowiem od końca:
-"a celność podobno z reguły lepsza od tej gwarantowanej fabrycznie" pisze Lord Vader. Tak jest oczywiście, ponieważ ta gwarantowana przez fabrykę celność nie jest wysoka. Fabryka gwarantuje skupienie 1,5 '' czyli ok. 38 mm, przy zastrzeżeniu używania tzw. amunicji premium dla kalibrów nie Weatherby. Taki wynik daje większość sztucerów nawet znacznie tańszych przy właściwym i starannym doborze amunicji. To nie jest wybitne osiągnięcie.
Dla kalibrów Weatherby zdaje się gwarantuję 1'' skupienia przy użyciu firmowej amunicji.
- "Zdaje sie, ze ma taki sam spust jak accumark - na pewno nie trzeba przy nim niczego ruszac" pisze lu.dzie. To prawda, że system spustowy taki sam. Ale pozostanę przy swoim, uważam mianowicie, że żeby precyzyjnie z tego strzelać trzeba zmienić lub co najmniej wyregulować. Siła spustu fabrycznie ustawiona jest na 3,5 funta co daje w przybliżeniu 1,59 kg i mój tak miał. I żeby zejść poniżej gwarantowanych przez fabrykę skupień trzeba to zmienić. Jeszcze raz podkreślam, że to mój pogląd i podziwiam tych co osiągają wysoką celność i bardzo dobre skupienia mając tak twarde spusty (oczywiście nie używając przyspiesznika którego nie mają amerykańskie sztucery).
- "Przy okazji w jakim kalibrze miales tego Wby?" - 257 weatherby magnum. Kupiłem okazyjnie od kolegi który sprawił sobie zabawkę na safari (bo koledzy Amerykanie z kancelarii mówili, że najlepszy). Po dwóch wyjazdach zabawka znudziła się (wersja oficjalna). A wiedział, że byłem wtedy bardzo zafascynowany różnymi dziwactwami, więc przy dobrej cenie kupię. Kupiłem za równowartość tikki wraz ze sporą ilością amunicji, którą szybko wystrzelałem. I zaczął się problem nie do przezwyciężenia z amunicją. Moim zdaniem totalna porażka jeżeli chodzi o kaliber na Polskę czy może nawet na większość Europy. Byłem bardzo szczęśliwy jak sprzedawałem dalej. Ale nie ma tego złego ... Poznałem sztucery które same w sobie są w mojej ocenie bardzo dobre i pewnie ponownie kupię ale już w banalnym kalibrze.

Pozdrawiam.
Wania

[lu.dzie]

Ze spustem zszedlem do ok 0,7kg na regulacji fabrycznej i to mi starczalo do polowan i strzelectwa mysliwskiego.

[Lord Vader]

Jestem ciekaw, czy taką przeróbkę spustu(obniżenie siły nacisku) dokonałeś sam, czy pomógł Ci jakiś zakład rusznikarski, czy nie ucierpiał na tym mechanizm spustowy pod względem technicznym, oczywiście. Należy pamiętać,że Weatherby produkuje też sztucery, czy też karabiny( jak kto woli) o parametrach wyborowych, jest to wersja Weatherby Treat response Rifle Magnum Custom, która spełnia kryteria broni snajperskiej, może ktoś coś wie na ten temat?

[PiotrL]

Myślisz że rusznikarz lepiej przekręci srubkę niż Ty sam? Amerykanie projektują broń dla ....hm....ludzi... W swoich sztucerach wymieniałem osady, systemy spustowe ,montaże bez pomocy czy raczej ingerencji rusznikarza.Wystarczy poczytać instrukcje i trochę rozsądku

[Wania]

"Amerykanie projektują broń dla ....hm....ludzi..." i każą regulować spusty u siebie lub u rusznikarzy - zgodnie ze stroną www Weatherby. Rozumiem, rozumiem nie mogą inaczej. Przepisy, odszkodowania itd, itp. A swoją drogą rusznikarze to niezłe łotry przynajmniej ten który zajmował się moim sztucerem. Najpierw powiedział, że ten spust nie ma regulacji fabrycznej aby zejść z twardości do połowy siły (co kłóci się z tym co pisze lu.dzie). Później gmerał z godzinę, porysował śrubokrętem i jeszcze nie wyregulował tak jak chciałem. Ale to już inna bajka.
Lord Vader co Ty się tak nakręciłeś na "karabin o parametrach wyborowych .. . który spełnia kryteria broni snajperskiej". Czy Ty jeszcze nie wiesz, że za cenę jednego Accumarka będziesz miał sztucer na całe życie tj. CZ 550 Lux i do tego fantastyczną lunetę Docter 3-12x56 z podświetlanym punktem a jeszcze i na parę kulek zostanie

Pozdrawiam
Wania

[PiotrL]

cięzkich czechów w kalibrze wiadomym?

[Lord Vader]

Wania, przecież te sztucery i karabiny, które posiadamy to nasze kochane zabawki, chcemy wierzyć ,że są wyjątkowe, bo np. posiadają taką a nie inną lufę, czy grawerunek, są naszymi ukochanymi dziećmi, a jaki ojciec będzie oszczędzał na ukochanych dzieciach? Lepiej już sobie od ust odjąć kromkę chleba,rzucić palenie, zrezygnować z wczasów za granicą itp. niż oszczedzać na broni i amunicji, kto wie ile my jeszcze pożyjemy, po co oszczędzać ?

[Wania]

PiotrL - Nie inaczej
Lord Vader - Ja tak emocjonalnie broni myśliwskiej nie traktuję. Bardziej patrzę przez pryzmat funkcjonalności, stąd też lubię amerykańskie proste konstrukcje w plastiku i ze stali nierdzewnej. Gdyby jeszcze ceny w Polsce były bardziej porównywalne z amerykańskimi ... ach rozmarzyłem się. Co się zaś tyczy przedsięwzięcia kroków zmierzających do ascezy to już zmierzam prosto w kierunku św. Aleksego. Jednak urlop rzecz święta z powodów rodzinnych. Ty jak mniemam pozostajesz w Bogu miłym stanie kawalerskim, skoro o takich oszczędnościach piszesz.

Pozdrawiam
Wania

[Lord Vader]

Wania - Niestety nie jestem już kawalerem, od 15 lat mam w domu krzyczącą, ciągle narzekającą diablicę, pomyśleć,że sam przeniosłem przez próg swego domu tego diabła...Ja równiez cenię w broni funkcjonalność i praktyczność, i nie ma co się śmiać,że to plastiki, bo to najczęściej wysokiej klasy włókna szklane, czy aramidowe, czasem kewlar.Do funkcjonalności broni zaliczam również jej celność, co wiąże się bezpośrednio z klasą lufy, osady i optyki, wiem ,że w łowisku, zwłaszcza u nas w Polsce, nie muszą to być parametry snajperskie, ale są jeszcze strzelnice, na których powinniśmy doskonalić swoje umiejętności, a i przyjemność z tego nie mała. Lord Vader