Popatrzeć.

[Cyzio]

Witam.
Mam takie dosyć ,,dziwne,, pytanie.Czy jeszcze w naszym zacnym Kraju Koła majace zajaczki robia polowania na szaraczki i jaka jest ,,bezcenność,, takiego polowania.Bo jestem zainteresowany takim polowaniem.
Pozdrawiam.
ps nie jest to temat typu 01.04.

[seles]

Nasze koło organizuje od trzech lat polowanie na zające z coraz lepszym pokotem. Niestety udział w tym polowaniu jest nie do kupienia.

[borowik]

Koła łowieckie z okolic Wielunia mają duże stany zająca. Prowadzą odłowy żywych zajecy na sprzedaż. Może one Ci pomogą.

[bock]

DB
Oh Cyzio...może nie napiszę o ''bezcenności''polowania tylko o stanie zajaczka. Ostatnimi laty w naszym kole obowiązywał ''nie pisany akt łaski dla szaraczków'' stan jakby..się poprawił,przynajmiej do tego stopnia ,ze zaczynamy je widywać.(pomijam fakt zachęcania myśliwych rekompensatą do odstrzału lisów)
Domyślam sie ,ze kłopoty wystepowały w wiekszości kół chyba ,ze Wieluń jak napisal borowik wyjatkowo umiejętnie poradził sobie z problemem stanu zajęcy
bock

[Cyzio]

Witam.
Wiem że Koła robią polowania na zajączki odpłatnie.Ale jak w zyciu bywa zanikł kontakt z osoba ktora jest w takim Kole wyjechał Kol w daleki świat.A jak zaczynałem polować to jest 20 lat w tył były dwa polowania na zajaczki ostatnie polowanie na 18 strzelb 184 szaraczki w tym 6 moich.Tak troszkę zatęskniło mi się.
Pozdrawiam.

[bock]

Takie pokoty to tylko w łowcach widywalem z lat 70 To dopiero musialo byc doznanie 184 ehhh
DB bock

[szymon]

Tak mi przez myśl przeszło... jak się przez tyle lat te zające tłukło po 100 a nawet blisko 200 sztuk na jednym polowaniu, to nic dziwnego, że ich teraz nie ma. Czasy i środowisko się zmieniały a polowanie pozostawało polowaniem. Ja też bym tego nie wytrzymał gdybym był zającem

[kuki]

Róznie to bywało z ilością strzelonych zajęcy. Część kół faktycznie strzelało 150 i więcej szt. na jednym polowaniu. Teraz nie mają wogóle lub w małych ilościach. Bywałem na takich polowaniach. Mój rekord to 10 szt. Takich dziesiątek było kilka. Zostałem wtedy królem jako najmłodszy myśliwy. W jednym z moich kół nie prowadzimy polowania na szaraki od trzech lat. Czy stan się zwiększył?
Może tak. Więcej widać zajecy w styczniu i lutym, potem jakoś znikają.

[szymon]

Chodzi mi o to, że wraz za zmianami w środowisku nie poszły odpowiednie, skuteczne zmiany w gospodarce łowieckiej. A kiedy liczebność jakiejś populacji spadnie poniżej pewnej wartości krytycznej, to przy jednoczesnym nawarstwieniu niekorzystnych czynników ta populacja sama się nie podźwignie z dołka nawet jeśli się ją zostawi w spokoju.

[Cyzio]

Witam.
A tak dla przekory za lisa strzelonego na polowaniu zbiorowym ok 15 lat ,,nazat,, bralo sie caly stan myśliwych naganiaczy do knajpy strzelec stawial.Ale szponiasci , siedzący na drzewach tez miesko jedzą, lisy ,norki amerykańskie ,szopy pracze,koty pieski zostawione sobie w polu .Wszyscy chcą zjeść.Na wiosne szaraczkow nawet jest sporo ale jak zostanie skoszone zboze ,,smakosze mieska,, siedzą na drzewach i sprawa jasna..A ugory są i to jest ich sporo.I co ciekawe lisa jest ,,cienko,,A szaraczka brak.
Pozdrawiam.

[szymon]

No i już wiemy kto jest winny i kto na tym najbardziej cierpi

[bock]

Dodałbym jeszcze zanik miedz,remiz i mamy bez mała komplet czynników + środki ochrony roslin
P.s
Jakbyśmy siegneli dalej Cyzio pamiecia wstecz to zdaje sie w, niektorych kołach ( a moze całej Polsce) za pazurki ptaków (krukowatych) tez była jakaś rekompensta.Czy się mylę?
Db bock

[Jaśko]

za taki stan zajaca obwinial bym w pierwszej kolejnosci kruka potem cala reszte

[szymon]

To ja się już nie będę wypowiadał, bo mnie się znudziło. Od tego są szkoły i książki.