knieja.pl - społecznościowy portal łowiecki • Zobacz wątek

przez **Yarobo** » 1 października 2008, 09:36

Czy któryś z Kolegów używa?
DB

przez **novi** » 21 października 2008, 10:23

Używa.

przez **Yarobo** » 21 października 2008, 10:37

I jak się sprawuje? OK?
Jaki kaliber jeśli można wiedzieć?
DB

przez **novi** » 22 października 2008, 19:53

243Win.
Mysliwsko? - do niczego się nie nadaje.

przez **Yarobo** » 22 października 2008, 21:43

Też właśnie kupiłem 243win.
A jak na strzelnicy? Nada się? Chodzi o 300m i dalej...

przez **novi** » 24 października 2008, 20:24

A na to pytanie to ci nie odpowiem. Nigdy nie strzelałem na strzelnicy na więcej niz 300m.
Nie mam takiej strzelnicy. Nie mam tez pojecia jakie sa wtedy wielkosci celow. Ale na 300m w puszke po piwie trafia.

przez **szymon** » 24 października 2008, 22:41

Ja nie mam ale strzelałem z takiego też w 243W i sprawił się bardzo dobrze. I to nawet myśliwsko

Miałem okazję strzelać tylko na 150 i 200m. Sam byłem zaskoczony wynikiem ale amunicja elaborowana więc trudno powiedzieć czyja to zasługa. Pewnie jednego i drugiego po trochu.

przez **Yarobo** » 24 października 2008, 22:48

W puszkę powiadasz? Hm, ale jaka 0,33 czy 0,5? Dla mnie to spora różnica.
Mam taką strzelnicę wojskową w Raciborzu. 300m i jak sie trochę przemieści to i 350 do 400 wystruga...
Zobaczymy. Kupiłem z lunetą S&B 5-25x56 PMII. Co myślisz o 243win na takim dystansie do papieru (myśliwsko sie nie nadaje)?
Zanim kupiłem namawiano mnie na 6,5x55SE że bardziej stabilny...W ogóle chciałem 6mmBR ale tylko R93 go ma i pozostała by tylko strzelnica bo amunicji myśliwskiej praktycznie brak:)
DB

przez **novi** » 24 października 2008, 23:04

0,5 - srednice maja te same.
O 6,5x55 faktycznie tak mowią ja strzelałem z tego chyba ze 3 razy i zachwycony specjalnie nie jestem. 243 ta tym dystansie do papieru? da rade. Mysliwsko to sie nie nadaje ten sztucer.

przez **Yarobo** » 26 października 2008, 19:34

No... w średnicę puszki czyli ok 6cm to już bardzo przyzwoicie:)
"Mysliwsko to sie nie nadaje ten sztucer."
Że ciężki czy jakieś inne wady?
DB

przez **szymon** » 26 października 2008, 19:56

Ja też jestem ciekaw. Nie wiem ile ważył, ale na pewno nie za wiele ten, który ja targałem jakieś trzy kilometry po górach. Zwłaszcza, że miał dodatkowo zamontowany tłumik i dwójnóg, więc chyba nie o masę tu chodzi.

przez **Yarobo** » 26 października 2008, 20:27

szymon,
Dwójnóg mnie interesuje ale że można tłumik założyć to nie wiedziałem.
Waga mojego zestawu (luneta ponad 1 kg i pasek z amunicją) to ok. 6kg.
DB

przez **szymon** » 27 października 2008, 20:31

U was nie można u mnie owszem

Bardzo pożyteczne urządzenie tak na marginesie. A twój jest "drewniany" czy "plastikowy" bo ja dźwigałem taki z plastikowym łożem i możliwe, że nawet z tłumikiem nie ważył sześciu kilo. A jeśli ważył, to tylko mogę być siebie dumny, że taki ciężar wtargałem na szczyt

przez **novi** » 27 października 2008, 21:48

Yarobo
Ciężki a do tego wywazony jak wszystkie cięzkolufowce. Ta cięzka lufa w zadnym stopniu nie rekompensuje niedogodnosci polowania z tym klamotem.

Tłumik??? Chyba kogos pogięło... ale rózne są odpały.

przez **PiotrL** » 27 października 2008, 22:06

nie wspominając o określeniu broni szczególnie niebezpieczneji skuteczności - a właściwie dystansie ammo subsonic.....

Sauer S 202 Wolverine

Sauer S 202 Wolverine

Kto przegląda forum