a z tymi Z6i z własnego doświadczenia tak jak to moje oko zaobserwowało bez innych urządzeń pomiarowych:
- w pierwszych miesiącach dwóch-trzech byłem zachwycony, ba byłem pewien, że to najbardziej jasna luneta w naszej galaktyce
- potem zimny prysznic
- potem lodowaty
- w cięmną noc we wszystkich g.. widać więc po co przepłacać - takie motto moich przemyśleń - no może za wyjątkiem zaissa 6-24x72 (temu nie można odebrać tytułu extra lunety ze względu na jasność - jest w/g mnie daleko z przodu co do "jasności" przed resztą lunet x50 czy też x56)
- Z6i obraz jaśniejszy deczko niż w s&B 8x56 może nie tyle jaśniejszy co bardziej ostry, ale przy księżycu dość ładnym
- z6i obraz mniej jasny niż przy swarku 8x56 o tzw "parę minut"
- z6i podświetlenie krzyża TDS - wyśmienite
- z6i krzyż TDS bardzo precyzyjny (głupie określenie - ale jak do strzelań do zwierzyny bardzo precyzyjny)
- drugie motto moich przemyśleń to to, że jakoś ten nowy zoom niby x 6 dla mego oka w nocy niczym nie króluje nad tymi inszymi lunetami ze standardowym - może i jest to jakaś nowinka - ale szkoda kasy - w/g moich obserwacji lepiej za te pieniążki na zakup Z6 kupić biegówkę lub kolimator plus lunetę o stałych parametrach typowo nocną.
Oczywiście dla "mania" można sobie kupić i być zadowolonym, ale nie ma sensu zakup za wszelką cenę i kosztem czegoś tam.
Jak jeszcze coś sobie przypomnę to naskrobię.
Pozdrawiam
DB