Witam,
chciałbym się podzielić z Wami moimi doświadczeniami z WPA Lublin
w połowie grudnia 2016 r przyszedłem do WPA z zamiarem złożenia wniosku o pozwolenie na 10 jednostek myśliwskiej
na wstępie Pan M.S. cywilny pracownik zażądał ode mnie napisania życiorysu oraz stwierdził że wydają na 6 sztuk a jak chcę na 10 to muszę uzasadnić dlaczego na 10 - ani jednego ani drugiego nie zrobiłem
poprosiłem aby potwierdził odbiór dokumentów - poszliśmy do sekretariatu.
na początku stycznia otrzymałem nie podpisany list, z informacją że mogą mi wydać na 6 szt i żebym zmienił na wniosku lub uzasadnił dlaczego 10.
odpisałem że nie mają podstawy prawnej do zmniejszenia ilości, żądania uzasadnienia
w między czasie przedłużyli termin wydania o miesiąc
pod koniec stycznia otrzymałem wezwanie do zapoznania sie ze zgromadzonymi materiałami - w rozmowie tel z Zastępcą Naczelnika stwierdziłem że szkoda czasu ponieważ wszystko maja i czekam na pozwolenie na 10szt
odpisali końcem stycznia przytaczając orzeczenie NSA IIOSK1948/12 - i jak sie okazuje faktycznie mają prawo żądać uzasadnienia
na początku lutego uzasadniłem dlaczego 10 szt, oraz przytoczyłem fragment Konstytucji RP art 7-8 z prośbą o podanie przepisów na podstawie których będą weryfikować moje uzasadnienie - a takich nie ma najwyraźniej bo przedłużyli o kolejny miesiąc
w międzyczasie złożyłem skargę do Komendanta Głównego Policji, a w przypadku gdy mi zmniejszą ilość a nie mogą negatywnie - złożę zawiadomienie do prokuratury o przekroczenie uprawnień przez Komendanta - pewnie nie wygram ale ślady w papierach mu zostaną.
sprawa jest rozwojowa - będę informował
Może koledzy mieli podobne przejścia z WPA - piszcie proszę