Witam po przerwie! Co wy na to? Pytanie moje jak w temacie . Jeśli o mnie chodzi, to specjalnie się tym nie przejmuje, w tej kwestii zawsze zachowywałem się odpowiedzialnie.
Koniec z kopiowaniem ogonków, a to już mnie wkurza bo jeśli by przyjąć tok rozumowania parlamentarzystów, że niewolno ingerować w naturę, to ja się pytam dlaczego można obciąć **** i zrobić się na babę, czy np. operacje plastyczne itp. i nie nazywa się to ingerencją w naturę. Normalnie strach mieć teraz psa. W normalnym kraju i w normalnych czasach coś takiego nie miałoby nigdy prawa przejścia przez parlament.