Polowanie z łukiem

Rozmowy na tematy aktualne, problemowe, niewygodne

Moderator: Cyzio

Postprzez szymon » 10 listopada 2008, 21:01

Przecież opór powietrza zmniejsza tylko prędkość nie masę. Nie wiem czemu miałoby to działać tylko w próżni. Im dalej od łuku czy lufy tym większe opory, mniejsza prędkość i mniejsza energia.
szymon
ponad 1000 postów!
ponad 1000 postów!
 
Posty: 1004
Dołączył(a): 24 lutego 2006, 11:42
Lokalizacja: Z "zagranicy" ;)

Postprzez szymon » 10 listopada 2008, 21:03

Właściwie to opory są mniej więcej takie same tylko efekt ich działania daje się bardziej we znaki wraz ze wzrostem przebytego dystansu :oops:
szymon
ponad 1000 postów!
ponad 1000 postów!
 
Posty: 1004
Dołączył(a): 24 lutego 2006, 11:42
Lokalizacja: Z "zagranicy" ;)

Postprzez PiotrL » 10 listopada 2008, 21:31

....Jestem za głupi nie potrafię tego obliczyć. Nie znam wagi strzał, ani prędkości początkowych.....Ja tak samo...wole liczc balistykę i stabilizacje pocisków... :lol:
Szczerze mówiąc dyskusja jest bez sensu - bo jaki sens ma udowadnianie wyższości świat Bozego Narodzenia nad Wielkanocnymi. Fan kuli zawsze bedzie przekonany o swojej wyższości, fan łuku o swoim kunszcie maskowania, podejścia czy skuteczności. W sytuacji obowiazującego prawa i tak jest to dyskusja akademicka - a co przeszkadza pojechac na polowanie tam gdzie mozna strzelac z łukiem? Na zmiane prawa nie ma przeciez co liczyc bo sejm ma wazniejsze problemy - chocby walka z agentami....
PiotrL
 
Posty: 815
Dołączył(a): 27 kwietnia 2004, 21:42

Postprzez cietrzew26 » 10 listopada 2008, 21:33

Kolego Borowik, nie masz pojecia o luku, jego dzialaniu i skutecznosci. Czy miales kiedys luk mysliwski w reku, czy strzelales kiedys z takiego luku? Czy widziales efekt takiego strzalu? Luk w reku dobrego i rozsadnego strzelca jest rownie skuteczny jak bron palna. Dobrze ulokowana strzala jest lepsza niz najlepsza bron palna w reku partacza. Utkwienie strzaly miedzy "rzebrami" mozesz wlozyc miedzy bajki, typu Robinhood jak ktos juz slusznie zauwazyl. Nie zabieraj glosu w sprawach o ktorych nie wiesz nic, nie wprowadzaj ludzi w blad.
cietrzew26
 
Posty: 30
Dołączył(a): 25 marca 2007, 20:29

Postprzez dr. Latoszek » 10 listopada 2008, 21:48

Szymon... chyba cos z tym oporem pomerdales :)

Panowie, nie jest wazne czy przy pomocy łuku mozna zabić zwierzatko czy tez nie mozna. Nie jest tez wazne prawdopodobieństo zabicia go z danego rodzaju broni. Wazne sa zasady według których się odbywa impreza pt. polowanie. W tej piaskownicy bawimy się na takich a nie innych zasadach i jezeli się komuś to nie podoba to moze próbowac szukac inna piaskownicę lub przekonac uzytkowników do zmiany zasad.

Mnie sie to nie podoba i jestem przeciwny. Tak samo jestem przeciwny chwytaniu futerkowych w potrzaski czy ptaków w siatki.
Strzelaniu do ptaków na wodzie czy z broni gwintowanej. I czemuś co kiedys trapiło Szymona - sarny śrutem.

Dlatego doszukiwanie się merytorycznych podstaw istnienia przepisu jest bez sensu.
dr. Latoszek
 
Posty: 913
Dołączył(a): 10 lutego 2008, 16:57

Postprzez kuki » 10 listopada 2008, 22:22

Cietrzewiu
Popatrz sobie na ten problem z innej strony. Wiesz ile frajdy mieli by kłusole używając zalegalizowaną i tak bezgłośną broń...???!!!
kuki
 
Posty: 476
Dołączył(a): 16 kwietnia 2004, 00:46
Lokalizacja: Łódź

Postprzez szymon » 10 listopada 2008, 22:27

To akurat jest bzdura. Jak ktoś chce kłusować, to do czego mu pozwolenie?
szymon
ponad 1000 postów!
ponad 1000 postów!
 
Posty: 1004
Dołączył(a): 24 lutego 2006, 11:42
Lokalizacja: Z "zagranicy" ;)

Postprzez dr. Latoszek » 10 listopada 2008, 22:28

Panowie, kłusownikom to na nic :)
dr. Latoszek
 
Posty: 913
Dołączył(a): 10 lutego 2008, 16:57

Postprzez szymon » 10 listopada 2008, 22:31

To też prawda. Jakoś sobie nie wyobrażam kłusownika z pasją podchodzącego na te 30 metrów :D Bardzo praktyczne prawda.
szymon
ponad 1000 postów!
ponad 1000 postów!
 
Posty: 1004
Dołączył(a): 24 lutego 2006, 11:42
Lokalizacja: Z "zagranicy" ;)

Postprzez dr. Latoszek » 10 listopada 2008, 22:36

A tu pozwolenie jest jak najbardziej wskazane.
dr. Latoszek
 
Posty: 913
Dołączył(a): 10 lutego 2008, 16:57

Postprzez lukasz25 » 10 listopada 2008, 23:14

A mi się wydaje iż niektórym to się może niepodobać z tego względu iż zwierza trzeba wytropić, bezszelestnie podejść a to przecież o wiele trudniejsze od siedzenia 4M nad ziemią i czekanie czy zwierz przyjdzie na uprzednio przygotowane nęcisko. Aha i to podchodzenie i czekanie nie zawsze kończy się strzałem, ale sama możliwosc podejscia daje wielką satysfakcje.
lukasz25
 
Posty: 85
Dołączył(a): 28 lipca 2008, 19:30
Lokalizacja: Zgierz

Postprzez dr. Latoszek » 10 listopada 2008, 23:24

Ale bzdurzysz.
dr. Latoszek
 
Posty: 913
Dołączył(a): 10 lutego 2008, 16:57

Postprzez lukasz25 » 11 listopada 2008, 09:29

Według mnie to żadne bzdury. Ale czyżby prawda w oczy kolała? Komu się by chciało szczególnie z nowobogackich panów myśliwych chodzić i przez pól dnia tropić i może nawet niczego nie spotkać na swojej drodze, zamiast usiasc i poczekac wygodnie na ambonie? I nie pisz kolego Latoszku że to są bzdury.
lukasz25
 
Posty: 85
Dołączył(a): 28 lipca 2008, 19:30
Lokalizacja: Zgierz

Postprzez dr. Latoszek » 11 listopada 2008, 10:16

To nawet więcej niz bzdury i kompletny brak logiki, o zdroworozsadkowym myśleniu nie wspominajac :) Wszystko to zas jest okraszone kompleksami.
dr. Latoszek
 
Posty: 913
Dołączył(a): 10 lutego 2008, 16:57

Postprzez lukasz25 » 11 listopada 2008, 10:35

Kompleksami?? :D Może Twoimi kolego bo ja takowych nie posiadam, więc nie opowiadaj mi prosze takich rzeczy.
lukasz25
 
Posty: 85
Dołączył(a): 28 lipca 2008, 19:30
Lokalizacja: Zgierz

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do O Czym Szumią Knieje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 80 gości